top of page
Szukaj

Najczęstsze problemy z kserokopiarką.

  • Unibit
  • 10 sty 2018
  • 4 minut(y) czytania

Potraficie sobie wyobrazić biuro bez kserokopiarki? Nam też przychodzi to z trudem. Mimo, że rewolucja technologiczna (wszystkie systemy chmur, skany, itp.) pozwala już na bezproblemowy obieg dokumentów w formie on-line, stara, poczciwa kopiarka nadal trzyma się mocno. Jednakże, jak każde urządzenie, nawet najlepsza kopiarka może przysporzyć nam nieco problemów.

Papier zacięty na amen.

Znasz ten kłopot? Chyba każdy zna. To jeden z najczęstszych problemów, z jakim borykają się pracownicy biur. Co może być przyczyną zacięcia papieru? Cóż – niestety, zwykle wina leży po stronie niewłaściwego użytkowania. Co jest nawet zrozumiałe, biorąc pod uwagę tempo pracy w niektórych korporacjach. Jeśli trzeba skopiować jakieś dokumenty na szybko, pojawiają się błędy wynikające z takiego pośpiechu.

Podstawowym błędem skutkującym zacięciem papieru w kopiarce jest użycie niewłaściwego papieru. Albo jego wielkość nie pasuje do kopiarki, albo też jest zbyt gruby. Używając takiego papieru, kopiarka (mówiąc kolokwialnie) głupieje. Podobnie głupieje, gdy na kasecie z papierem użytkownik ułoży go zbyt wiele naraz. Taka sytuacja zdarza się nad wyraz często, bowiem użytkownikom nie chce się co chwila dokładać papieru i po prostu upychają go „na zapas”.

Za jednym błędem idą następne. Także z własnego doświadczenia wiemy, że zacięty papier jest źródłem prawdziwej frustracji. Szczególnie, gdy gonią terminy, a dokumenty wciąż nie są gotowe. Duża liczba sfrustrowanych pracowników w takiej chwili decyduje się na wyciąganie zaciętego papieru na siłę. Nie polecamy takiego sposobu. Papier nie jest z gumy (oczywista oczywistość) i silniejsze szarpanie spowoduje jego przedarcie. A przedarcie oznacza, że fragmenty papieru pozostaną uwięzione w czeluściach kopiarki. Radzimy po prostu ochłonąć i na spokojnie wyciągnąć zakleszczony papier z drugiej strony kopiarki. Jeśli jednak i ta metoda zawiedzie, musimy wezwać specjalistyczny serwis. Pamiętajcie – gdy dacie radę usunąć papier samodzielnie i jesteście pewni, że w urządzeniu nic już nie zalega, przeczyśćcie rolki.

 

 

Pięćdziesiąt twarzy wydruku.

Ten problem pewnie też znacie jak własną kieszeń. Na dotąd krystalicznie czystym wydruku pojawiać się zaczynają ciemne lub jaśniejsze naloty. Zwykle w formie podłużnych pasków, biegnących przez całą długość dokumentu. Wygląda to mało estetycznie, a czasem nawet nie pozwala prawidłowo odczytać treści. Nie wspominając już o tym, że takiego wydruku nie pokażecie swojemu klientowi, bo wstyd.

Rozwiązań zagadki „pasków” na papierze jest kilka. Zanim zaczniecie sprawdzać wnętrze kopiarki, przywróćcie domyślne ustawienia. Być może bowiem błędy w kopii spowodowane są źle ustawionymi poziomami jasności w kserokopiarce. Zdarza się, że kilka kliknięć w interfejs wystarczy, by przywrócić normalność.

Co w wypadku, jeśli problem nadal występuje? Cóż, albo Wasz toner jest na niskim poziomie, albo po prostu jest złej jakości. Niekoniecznie gwarancją jakości są wyłącznie oryginalne tonery. Również porządnie wyprodukowane zamienniki mogą dać Waszej kopiarce taką samą jakość co oryginały. Warto o tym pamiętać, bowiem prowadzi to do znacznych oszczędności w biurze.

Innymi częstymi problemami są „podwójne obrazy”, czyli nachodzenie na siebie kolejnych warstw kopii. Winowajcą jest wadliwie działający zespół utrwalania lub – nader prozaicznie – zanieczyszczona szyba skanera. Akurat to jest element wyjątkowo podatny na wszelkiego rodzaju zabrudzenia. Od paprochów i kurzu poczynając, na wszechobecnych odciskach palców kończąc. Na szczęście przy zachowaniu właściwej dozy skrupulatności szybkę można wyczyścić samodzielnie.

Zmarszczony papier to zmarszczona mina.

No tak, znamy to wszyscy. Papier wychodzący z kserokopiarki przypomina żółty ser mierzwiony. Niby z czytelnością kopii wszystko jest w porządku, jednak nie będziesz zajmować się przecież prasowaniem każdej kartki przed oddaniem jej szefowi lub klientowi. Tutaj jedynym rozwiązaniem jest odpowiednia profilaktyka. Należy chronić kopiarkę przed każdym możliwym źródłem wilgoci. Warto także wymienić zużyte zasobniki w których przechowywany był toner oraz wadliwe rolki. Ostatnim elementem kopiarki do sprawdzenia jest fuser – można zainteresować się, czy nie powinien już podlegać wymianie bądź naprawie przez serwisantów.

Kopiuj z głową!

Zastanów się sam. Ile razy kopiowałeś dokumenty z otwartą pokrywą kserokopiarki, bo to przecież „tylko jedna strona”? Wszystkim nam zdarza się to nagminnie. A jest to błąd. Postępując w taki sposób zużywamy o wiele większą ilość tonera, bowiem kopiarka automatycznie kopiuje wszystkie puste obszary na kolor czarny. To z kolei niszczy papier i może spowodować zamazane, nieczytelne i nie nadające się do niczego kopie.

Jest wszakże pewna rada na ten problem, oczywiście poza zaimplementowaniem sobie dobrych nawyków zamykania pokrywy. Właściwie każda współczesna kserokopiarka posiada już w opcjach możliwość „kasowania krawędzi”. Dzięki zastosowaniu tej opcji oszczędzisz toner i poprawisz wydatnie jakość swoich kopii.

Wynajmij i miej 80% problemów z głowy.

Jeśli siedziba Twojej organizacji lub biura mieści się w Katowicach lub na Śląsku, masz alternatywę w postaci wynajmu kopiarki. Wynajem kopiarki może okazać się dobrym pomysłem, szczególnie jeśli skala Twoich miesięcznych kopii jest wysoka. Naszym zdaniem takie rozwiązanie to same plusy.

Po pierwsze – nie płacisz za kupno urządzenia. Dostajesz nowy, skonfigurowany pod swoje potrzeby sprzęt praktycznie za darmo. Podobnie gratisowe jest profesjonalne przeszkolenie Twojej załogi odnośnie sposobu korzystania z urządzenia.

Po drugie – płacisz wyłącznie kwotę abonamentu miesięcznego oraz ewentualne dopłaty za przekroczenie limitu kopii. Każdy plan abonamentowy jest ustalany z Tobą indywidualnie, więc nie musisz obawiać się ukrytych dopłat.

Po trzecie – masz za darmo serwis i materiały eksploatacyjne (tusze, tonery – właściwie wszystko z wyjątkiem papieru) przez cały okres trwania umowy.

Twoim jedynym problemem w przypadku wyboru takiego rozwiązania będzie to, co i w jakich ilościach kopiować!

 
 
 

Comments


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Podążaj za nami
  • Unibit na Twitterze
  • Unibit na Google+

© 2019 Unibit Sp. z o.o.

bottom of page