Czy warto kupić drukarkę na święta?

Przed świętami sklepy wypełnione są promocjami. Szybciej przejedziesz przez centrum miasta o 16 niż znajdziesz miejsce parkingowe przed galerią. Panie w przebraniach aniołków proponują opłatki. Ludzie biegają, dzieci płaczą, atmosfera jest gorąca (pomimo grudnia).

A może kupić drukarkę?

Drukarka to dobry pomysł na prezent. Istnieje wszakże kilka warunków, które powinieneś wziąć pod rozwagę przed dokonaniem zakupu. Pierwszym z tych warunków jest rzecz jasna mądry wybór (skądinąd dotyczy to właściwie wszystkich prezentów na święta).

Kupując przysłowiowe skarpety czy sweter kierujesz się rozmiarem osoby obdarowywanej. Nie nabędziesz drogą kupna przedmiotu, który nie jest dopasowany do odbiorcy i siłą rzeczy będzie bezużyteczny. Czyń podobnie z drukarkami.

Zdefiniuj potrzeby osoby, której planujesz kupić urządzenie. Czy Twojemu dziecku przyda się wielofunkcyjny kombajn: faks, skaner, kopiarka? Raczej nie, skoro skończy się najpewniej na okazjonalnym drukowaniu materiałów do szkoły.

Strzeż się okazji!

Brzmi dziwnie, ale okazje i „przeceny” na święta mogą stać się Twoim wrogiem. W zasadzie w okresie przedświątecznym każdy sprzęt opatrzony hasłem „okazja” powinien zapalać Ci w głowie czerwone światło ostrzegawcze.

Bo co Ci po tym, jeśli cena (a zazwyczaj tak jest) okaże się być niezwykle atrakcyjna, z obowiązkowym przekreśleniem starej, wielokrotnie wyższej? Ba, nierzadko w promocji otrzymujesz gratis kolorowe tusze. Dopiero po czasie, gdy świąteczna atmosfera przeminie, zetkniesz się z wysokimi kosztami codziennej eksploatacji.

Powtórzmy: urządzenie znanego producenta z interesującym wyposażeniem dodatkowym może okazać się finansową studnią bez dna. Nagle zdasz sobie sprawę, że by zapewnić bezproblemowe działanie drukarki potrzebujesz oryginalnych tuszy i tonerów, a akurat do tego modelu tańsze i wygodniejsze zamienniki nie są przewidziane.

Nie wszystko złoto, co się świeci.

Teoretycznie nabyłeś okazyjnie tanią drukarkę renomowanej marki. Posada skaner i możliwość kolorowych wydruków, zatem wydaje się być świetnym rozwiązaniem. Jeśli jednak przyjrzysz się bliżej, okazuje się, że piękne opakowanie to początek i koniec zalet tegoż sprzętu. Możesz zapomnieć na przykład o WiFi w drukarce, czyli jesteś skazany na mało estetyczny kabel ciągnący się przez pół Twojego pokoju.

Istnieje opinia, według której (rzekomo) kartridże mogą być regenerowane do woli, oszczędzając kieszeń właściciela. Niestety; w przypadku kilku urządzeń (zupełnym przypadkiem oferowanych w promocjach przedświątecznych) po paru regeneracjach tusz stawia stanowcze weto i nie chce dalej współdziałać z urządzeniem. Powracając do tekstu powyżej – musisz wówczas wyposażyć się w oryginalne, nowe materiały eksploatacyjne, które skutecznie drenują Twoją kieszeń.

Konkludując…

Rozsądek, rozwaga, zastanowienie. Stosując te zasady ustrzeżesz się od niefortunnego zakupu. W najlepszym wypadku drukarka stanie się eleganckim (nie sposób odmówić niektórym produktom ładnego designu) dodatkiem do wyposażenia mieszkania. W najgorszym wypadku będzie ustawicznie sięgać do Twojego portfela, zmuszając Cię do nieprzewidzianych i w gruncie rzeczy niepotrzebnych wydatków.

Każda złotówka ma znaczenie – pamiętaj o tym motto.

#drukarki #oszczędność #zamiennikidodrukarek